2020-07-27

alsit25: (Default)
2020-07-27 07:07 am

М. Парлицкий Моя песня Господу

В страну, где похотливый ксёндз
не входит в комнату, где дети,
тоскуя по Тебе до слёз,
но за другую я в ответе.

В страну, еще где чужака
хлеб – солью повстречают стоя,
тоскуя по Тебе, пока
гоняют с криком здесь изгоя.

В страну, где хватит птицам гнёзд
после побед над короедом,
тоскуя по Тебе, всерьез
у нас политика ведь следом.

В страну, еще где не пустяк
закон, свобода для поэта,
тоскуя по тебе, и так
ЛГБТ сживу со света.

Тоскуя по Тебе, с тоской
учусь я жить к Тебе на взлете
но перемен не жду с Тобой
там, где лишь золото в расчете.


Оригинал:

Moja piosnka
Do kraju tego, w którym ksiądz
nie tyka chłopców i dziewczynek,
tęskno mi Panie, ale wciąż
inną do życia mam krainę.

Do kraju tego, w którym się
wita przybysza chlebem z solą,
tęskno mi Panie, chociaż wiem,
ż
e stąd go z hukiem wypierdolą.

Do kraju, w którym ptasich gniazd
nie niszczy się w walce z kornikiem,
tęskno mi Panie, bo ten nasz
prowadzi inną politykę.

Do kraju, gdzie szanuje się
prawa, wolności i poetę,
tęskno mi Panie, bowiem ten
oczyszcza strefy z LGBT.

Tęskno mi Panie, tęskno mi,
lecz uczę żyć się z tą tęsknotą,
bo się nie zmieni tu nic, gdy
liczy się tylko jedno - złoto.